Witajcie kochani, najpierw kilka słów o wspaniałej przygodzie z
wędrującym pudełkiem.
Projekt trwa już od dłuższego czasu, zastanawiałam się kiedy i do mnie dotrze. Stało się:)) Paczuszka dostarczyła mi wielu emocji. To wyjątkowe doświadczenie, kojarzy mi się z dzieciństwem. W pokoju babci stała duża szafa, w której w metalowych i drewnianych pudełkach kryły się skarby: stare fotografie, biżuteria i słodkosci:) Dziś te wyjątkowe chwile znów zostały przywołane. Bardzo dziękuję za możliwość uczestniczenia w pudełkomanii :)) Poniżej przedmioty,które wyjęłam
A te włożyłam do pudełka,które w poniedziałek pojedzie do Sopotu
Nie mogło zabraknąć zdjęcia mojej Babci:))
*********************************************
A teraz kilka słów dlaczego nie ma mnie i nie ma i w najbliższym czasie nie będzie.
Przyszedł czas na spore zmiany w moim życiu i nowe wyzwania.
Ponieważ moim marzeniem było pracować w wyjątkowym miejscu w otoczeniu pięknych przedmiotów i zapachu lawendy, marzenia stały się rzeczywistością. Otworzyłam galerię-kwiaciarnię...
Postaram się pokazywać wam co tworzę, niestety pracy jest w tej chwili tak dużo,że nie mam chwilki na sieciowe wędrówki. Mam jednak nadziję,że wkrótce nabiorę wprawy na tyle,że starczy mi czasu na oglądanie cudeniek,które tworzycie. Serdeczności posyłam i proszę trzymajcie kciuki:))
Musiałam się też pożegnać z
Digi-Scrap.pl, ale nie zapominajcie o nich. Dziękuję wszystkim za współpracę a Agnieszce- szczególnie- za wsparcie i ciepłe słowa:))